„Czy Minister podżega do popełnienia przestępstwa?” - zapytała sędzia.
Artykuł Prawne postępowanie K.K., prowadzone przeciwko p. Adamowi🙊Bodnarowi. – Sędzia Kamila Borszowska-Moszowska, zastępca Rzecznika Dyscyplinarnego w Sądzie Okręgowym… pochodzi z serwisu RADIOPARROT.COM.
]]>Sędzia Kamila Borszowska-Moszowska, zastępca Rzecznika Dyscyplinarnego w Sądzie Okręgowym w Świdnicy, na platformie X szczegółowo przedstawiła skandaliczne działania ministra sprawiedliwości Adama Bodnara. „Czy Minister podżega do popełnienia przestępstwa?” – zapytała sędzia.
Zwracam się z apelem o zaniechanie kierowania na posiedzenia kolegiów sądów okręgowych i apelacyjnych opiniowania kandydatur na nieobsadzone stanowiska sędziów sądów rejonowych (z wyłączeniem osób ubiegających się o stanowiska sędziowskie bezpośrednio po asesurze), sędziów sądów okręgowych i sędziów sądów apelacyjnych
— pisał Bodnar w liście, które treść wczoraj ujawniło stowarzyszenie „Prawnicy dla Polski”.
Co w praktyce oznacza pismo Bodnara? To tłumaczy w swoim wpisie na X sędzia Kamila Borszowska-Moszowska, zastępca Rzecznika Dyscyplinarnego w Sądzie Okręgowym w Świdnicy.
Jak określimy zachowanie osoby działającej w imieniu jakiegokolwiek podmiotu, która nawołuje do paraliżu jego działania? Przykładowo Prezes spółki rekomenduje podległym kierownikom działów wstrzymywanie konkursów na wolne wakaty pracownicze? Spółka świadczy usługi w zakresie obsługi ludzi, pracownicy się skarżą, że są przeciążeni, czas wykonania usług wydłuża się. Czy powiedzielibyśmy wówczas, że to działanie na szkodę spółki? Oczywiście, że tak. Rada Nadzorcza spółki mogłaby z powodzeniem składać zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa z art.296 §1 kk. Gdyby ten prezes był zatrudniony na podstawie umowy o pracę, to nie ma wątpliwości, że uznalibyśmy jego postępowanie za ciężkie naruszenie obowiązków pracowniczych i na podstawie art.52 §1 pkt.1 kp zostałby zwolniony z pracy w trybie dyscyplinarnym
— podkreśliła sędzia Kamila Borszowska-Moszowska.
Minister Sprawiedliwości wyraźnie nakłania prezesów sądu do niewyznaczania kolegiów. Zgodnie z art 58 §1 ustawy prawo o ustroju sądów powszechnych (Dz.U.2024.334 t.j. z dnia 2024.03.08) rozpatrzenie kandydatur odbywa się na tym samym posiedzeniu kolegium zwołanym przez prezesa właściwego sądu, na dzień przypadający nie później niż w terminie czternastu dni od dnia zamieszczenia w systemie teleinformatycznym oceny kwalifikacji ostatniego kandydata. Termin wskazany w tym przepisie jest terminem ustawowym nakładającym obowiązek na prezesa sądu
— tłumaczyła zastępca Rzecznika Dyscyplinarnego w Sądzie Okręgowym w Świdnicy.
Prezes, który nie dopełnia tego obowiązku, naraża się na zarzut popełnienia przestępstwa z art.231 §1 kk. Czynność wykonawcza przestępstwa z art. 231 §1 kk polega na działaniu na szkodę interesu publicznego lub prywatnego. Należy przyjąć, że ma to miejsce wówczas, kiedy z zachowania funkcjonariusza może wyniknąć szkoda w interesie publicznym lub prywatnym (Zoll [w:] Zoll, 1999, s. 778; por. też Kardas, Odpowiedzialność za nadużycie, s. 14). Pojęcie szkody należy tu rozumieć szeroko. Nie chodzi wyłącznie o szkodę majątkową, ale o każde narażenie dobra chronionego prawem. Działanie na szkodę interesu publicznego lub prywatnego powinno nastąpić w związku z przekroczeniem uprawnień lub niedopełnieniem obowiązków, przy czym źródła jednych i drugich są określane w normach prawnych regulujących kompetencje konkretnych funkcjonariuszy. (Górniok, Zawłocki [w:] Wąsek, Zawłocki II, s. 112; Kardas, Odpowiedzialność za nadużycie, s. 16). Jest to przestępstwo bezskutkowe. Nie jest konieczne, by wystąpił jakikolwiek uszczerbek w chronionych prawem dobrach (Zoll [w:] Zoll, 1999, s. 782; Barczak-Oplustil [w:] Wróbel, Zoll II/1, s. 1211). Wystarczy, że wystąpi zagrożenie takim uszczerbkiem, przy czym zagrożenie to jest abstrakcyjne (Spotowski, Przestępstwa, s. 56 i n.). Ale to zdecydowanie gorsza sytuacja niż z przykładowym przedsiębiorstwem. To nasze państwo, a przecież art. 1 Konstytucji stanowi, że Rzeczpospolita Polska jest dobrem wspólnym wszystkich obywateli
— dodała.
Sędzia Kamila Borszowska-Moszowska postawiła trudne pytanie w kontekście działań Bodnara.
To jak to jest? Czy Minister podżega do popełnienia przestępstwa? Myślę, że dla każdego jasne jest, że nie ma to nic wspólnego z dobrem obywateli. Co nas czeka jeżeli ten stan anarchizacji życia społecznego będzie się utrzymywał? Przedsiębiorca nie uzyska prawomocnego wyroku, zatem nie będzie miał skutecznego tytułu do prowadzenia egzekucji, czego konsekwencją będzie utrata płynności finansowej, a na końcu upadłość firmy. Obywatel będzie latami czekał np. na prawomocne stwierdzenie nabycia spadku, albo orzeczenie rozwodu, to paraliż życia gospodarczego, społecznego. Sprawne działanie sądów to gwarancja porządku wewnętrznego. Państwo w którym króluje anarchia staje się bezbronne również na arenie międzynarodowej
— napisała.
Może warto przypomnieć treść ślubowania wynikającą z art. 151 Konstytucji: „Obejmując urząd ministra uroczyście przysięgam, że dochowam wierności postanowieniom Konstytucji i innym prawom Rzeczypospolitej Polskiej, a dobro Ojczyzny oraz pomyślność obywateli będą dla mnie zawsze najwyższym nakazem”. Czas zakończyć przewracanie praworządności, oby nie było za późno…
— zakończyła swój wpis sędzia.
Artykuł Prawne postępowanie K.K., prowadzone przeciwko p. Adamowi🙊Bodnarowi. – Sędzia Kamila Borszowska-Moszowska, zastępca Rzecznika Dyscyplinarnego w Sądzie Okręgowym… pochodzi z serwisu RADIOPARROT.COM.
]]>Do wszystkich europosłów w Parlamencie Europejskim trafił list, w którym przedstawiono katalog działań Adama Bodnara, określanych jako zamach na praworządność i instrumentalizację wymiaru sprawiedliwości w Polsce. Dokument zarzuca obecnemu Prokuratorowi Generalnemu nielegalne przejęcie Prokuratury Krajowej, represje wobec przeciwników politycznych oraz blokowanie postępowań wobec osób związanych z rządem Donalda Tuska.
Artykuł Bodnar/Randob, czyli odczytaj od tyłu przetł. z Ang. na Polski i masz wszystko jasne… pochodzi z serwisu RADIOPARROT.COM.
]]>Bagins 06-02-2025 17:53
Do wszystkich europosłów w Parlamencie Europejskim trafił list, w którym przedstawiono katalog działań Adama Bodnara, określanych jako zamach na praworządność i instrumentalizację wymiaru sprawiedliwości w Polsce. Dokument zarzuca obecnemu Prokuratorowi Generalnemu nielegalne przejęcie Prokuratury Krajowej, represje wobec przeciwników politycznych oraz blokowanie postępowań wobec osób związanych z rządem Donalda Tuska.
Publikujemy treść listu jako pierwsi.
Szanowni Posłowie,
Adam Bodnar, w swojej funkcji Prokuratora Generalnego, dopuścił się szeregu poważnych przestępstw, które stanowią zagrożenie dla fundamentów praworządności w Polsce i prowadzą do instrumentalnego wykorzystywania instytucji państwowych do celów politycznych.
Przede wszystkim należy zauważyć, że Prokurator Krajowy, Dariusz Barski, został bezprawnie usunięty ze stanowiska, a w jego miejsce—z rażącym naruszeniem przepisów prawa i bez wymaganej zgody Prezydenta RP—powołano osobę nieuprawnioną. Działanie to nie tylko stanowiło jaskrawe pogwałcenie obowiązujących procedur, ale także stworzyło mechanizm umożliwiający polityczne prześladowanie przeciwników obecnego rządu. W ramach tej samej strategii nielegalnie odwołano prezesów sądów rejonowych i apelacyjnych, co jednoznacznie wpisuje się w polityzację wymiaru sprawiedliwości. W szczególnie szokującym posunięciu policja wtargnęła do siedziby Krajowej Rady Sądownictwa, gdzie przy pomocy ślusarzy otwarto sejfy i przejęto akta rzeczników dyscyplinarnych sądów.
Jednocześnie dochodzi do licznych przypadków rażącego łamania praw człowieka i instrumentalnego wykorzystywania organów ścigania do represji politycznych. Jednym z najbardziej szokujących przykładów jest nielegalne zatrzymanie i pozbawienie wolności byłego wiceministra sprawiedliwości, Marcina Romanowskiego, który jako członek Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy posiadał immunitet chroniący go przed zatrzymaniem bez wcześniejszego uchylenia tej ochrony. Innym przykładem jest sposób traktowania zatrzymanego księdza Michała Olszewskiego, który przez kilka godzin był przetrzymywany w ciasnych kajdankach i nie zapewniono mu odpowiedniego posiłku, co stanowiło jawne naruszenie jego godności osobistej. Funkcjonariusze państwowi wykazali się również poniżającym traktowaniem zatrzymanych pracownic Ministerstwa Sprawiedliwości, które były rewidowane przez funkcjonariuszy płci męskiej i poddawane upokarzającym praktykom, takim jak bycie obserwowaną podczas kąpieli. Ponadto jedna z zatrzymanych kobiet została na długi czas pozbawiona kontaktu z dzieckiem, co narusza podstawowe prawa rodzicielskie.
Równolegle do stosowania metod charakterystycznych dla państw autorytarnych, rząd manipuluje postępowaniami prokuratorskimi, co potwierdzają liczne przypadki umorzonych śledztw dotyczących obecnej władzy oraz współpracowników premiera Donalda Tuska. Przykładem jest umorzenie śledztwa w sprawie bezprawnego przejęcia mediów publicznych, jak również brak dalszych działań w sprawie marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego, którego setki świadków oskarżały o przyjmowanie łapówek w zamian za przeprowadzanie procedur medycznych. Innym rażącym przykładem instrumentalnego zarządzania wymiarem sprawiedliwości jest umorzenie sprawy Romana Giertycha, prawnika rodziny premiera Tuska i obecnego posła Koalicji Obywatelskiej, podejrzanego o defraudację 92 milionów złotych ze spółki notowanej na giełdzie. Równie oburzające jest blokowanie wniosku o uchylenie immunitetu prezesa Najwyższej Izby Kontroli, bliskiego współpracownika Donalda Tuska. W sposób skrajnie bezprawny umorzono także postępowanie przeciwko prokurator Ewie Wrzosek, mimo że ciążyły na niej zarzuty o ujawnianie informacji z postępowań śledczych politykom Koalicji Obywatelskiej. Wrzosek została następnie wyznaczona do prowadzenia postępowania przeciwko liderowi opozycji (tzw. sprawa “Dwóch Wież”). Ewa Wrzosek otwarcie wspiera rządzącą koalicję, co jest sprzeczne z zasadą niezależności prokuratorskiej (dołączony przegląd jej wpisów na platformie X).
Nie można również pominąć wysoce selektywnego podejścia obecnej władzy do orzeczeń sądowych—respektowane są jedynie te, które są zgodne z jej interesami politycznymi. Minister Sprawiedliwości i rząd Donalda Tuska ignorują niewygodne dla nich wyroki Sądu Najwyższego oraz odmawiają publikacji orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego, mimo zaleceń Komisji Weneckiej. Jednocześnie Adam Bodnar bezprawnie podważa status sędziów, co zostało jednoznacznie skrytykowane przez tę samą Komisję. W ramach podporządkowywania sądownictwa celom politycznym standardem stało się również wszczynanie postępowań dyscyplinarnych przeciwko sędziom i prokuratorom wyłącznie na podstawie ich rzekomej nieprzychylności wobec rządu.
Działania podejmowane przez Adama Bodnara oraz obecny rząd nie mają nic wspólnego z praworządnością. Stanowią one natomiast jaskrawy przykład niszczenia instytucji demokratycznych, instrumentalizacji systemu sprawiedliwości oraz systematycznego ograniczania praw obywatelskich.
źródło: Republika
Artykuł Bodnar/Randob, czyli odczytaj od tyłu przetł. z Ang. na Polski i masz wszystko jasne… pochodzi z serwisu RADIOPARROT.COM.
]]>