Polaku bądź gotowy na obronę najbliższych przed reżimem Tuska…To nie żart…

Jezuita tłumaczy, jak używać koktajlu Mołotowa. „Zamurowało mnie. Skąd ty to wiesz?”

Jezuita, ojciec Krzysztof Mądel, postanowił odpowiedzieć na pytanie jednego z internautów, dotyczące właśnie koktajlu Mołotowa. Fakt, że duchowny jest zaznajomiony z takim tematem, zadziwił wiele osób. „Wiele razy mnie Ojciec zadziwiał trafnością wpisów, kompetencjami. Ale, że jest Ojciec znawcą także koktajli Mołotowa, to nigdy nie podejrzewałabym” – napisała jedna z kobiet.

„Ciemny jestem ja tabaka w rogu. BBC w reportażu z Ukrainy właśnie pokazało dzieciaki upychające do butelek na koktajle mołotowa styropianowe kulki. Jakie to ma przeznaczenie? Nie znam się na budowie ładunków, a to ciekawy epizod. Ktoś to może objaśnić?” – od tego pytania rozpoczęła się dyskusja.

Jezuita udzielił wyczerpującej odpowiedzi: „koktajl wrzuca się w okolice filtra powietrza lub chłodnicy i bum, sama benzyna nie wystarczy, jest rzadka, rozlewa się po pancerzu szybko gaśnie, dodanie styropianu, który się w niej rozpuszcza, zamienia ją w lepką maź, ta pali się w miejscu, zamiast styropianu może być makaron”.

Tym wyjaśnieniem ojciec Krzysztof Mądel najwidoczniej zadziwił sporą część internautów. „Wiele słyszałem i wiele wiem o jezuitach ale okazuje się, że nadal nie wszystko…”, „Ksiądz to aby się nie minął z powołaniem?”, „Jakem wyznawca drugiej zasady termodynamiki – szacun”, „No proszę jaka praktyczna wiedza, mówiłam, że się Ojciec na trapistę nadaje”, „Zastanawiam się Krzysztof, kto był u Ciebie u spowiedzi” – pisali ludzie.

Koktajle Mołotowa to rzeczywiście broń wykorzystywane w trakcie tej wojny. Gwardia Narodowa Ukrainy opublikowała w sieci film, na którym widać konsekwencje wykorzystania koktajlu – płonące pojazdy wojskowe należące do Rosjan.

Do internautów dotarło także nagranie ukraińskiego kierowcy. Natrafił on na rosyjskich żołnierzy krążących wokół czołgu. Zatrzymał się, otworzył okno i zapytał, czy wojskowi mają problemy. Ci przyznali, że zabrakło im paliwa.

Kierowca słysząc, dlaczego czołg jest unieruchomiony, zaproponował żołnierzom „pomoc”. -Możemy odholować was do Rosji – stwierdził. Na te słowa Rosjanie zareagowali śmiechem. Kiedy Ukrainiec zapytał mężczyzn, dokąd jadą, usłyszał, że żołnierze nie wiedzą dokąd się udają. – Na Kijów idziecie, nie róbcie w ch**a – stwierdził kierowca. Zaznaczył też, że ich koledzy się poddają, ale też nie wiedzą, gdzie jadą i jaki jest tego cel.

RADIOPARROT.COM
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.

  • https://stream.zeno.fm/c45hgmhczy8uv
  • News