Rosja przeprowadziła największy od początku wojny atak lotniczy na Ukrainę – poinformowały w piątek ukraińskie siły powietrzne
„Kreml po raz kolejny demonstruje, że nie zamierza zakończyć wojny i terroru” – podkreślił prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. „Wróg zaatakował dużą liczbą dronów, […] jest to największa liczba [bezzałogowców – PAP], jakiej wróg kiedykolwiek użył w jednym ataku” – powiedział szef służby prasowej sił powietrznych płk Jurij Ihnat. Prezydent Zełenski na X napisał, że był to jeden z największych zmasowanych ataków powietrznych Rosji na Ukrainę, „demonstracyjnie potężny i cyniczny”.
„Co więcej, pierwsze alarmy lotnicze w naszych miastach i regionach rozpoczęły się niemal równocześnie z pojawieniem się w mediach informacji o rozmowie telefonicznej między prezydentem [USA] Trumpem a [przywódcą Rosji Władimirem] Putinem. Rosja po raz kolejny pokazuje, że nie zamierza kończyć wojny i terroru. Alarm lotniczy w Kijowie odwołano dopiero około godziny 9.00 rano”
– dodał.
Prezydent podkreślił, że stolica była głównym celem rosyjskiego ataku, a ucierpiały w nim także obwody: dniepropietrowski, sumski, charkowski, czernihowski i kijowski. „Do tej pory odnotowano 23 osoby ranne. Wszystkim z nich udzielana jest pomoc. W wielu miejscach spadły odłamki dronów i pocisków rakietowych. Niestety są też bezpośrednie trafienia”
– zauważył. JG, PAP
Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/swiat/322420,nocny-atak-rosji.html