Europoseł Prawa i Sprawiedliwości Patryk Jaki postanowił przedstawić mechanizm łączący obecną władzę z polskim sądownictwem. Jak stwierdził, skala zjawiska poraża, chodzi już o tysiące spraw.
W zamieszczonym na platformie X filmie Jaki tłumaczy. „Kiedy elity III RP straciły władzę w 2015 roku i wiedziały, że to pierwszy raz na dłużej od 1989 roku, ponieważ badania pokazywały, że nie ma szybkiej perspektywy aby zyskali jakąkolwiek władzę – czy to ustawodawczą, czy wykonawczą, jedyną ich nadzieją na zachowanie nienależnych im wpływów oligarchicznych poza systemem demokratycznym, było zwrócenie się do trzeciej władzy, czyli do sędziów. Mieli na to podatny grunt, bo ta władza pochodziła wprost z Rosji” – opowiada Patryk Jaki. A później wnikliwie analizuje karygodne zjawiska, które mają miejsce w polskim sądownictwie. Zjawiska, które dla rządu 13 grudnia są bardzo wygodne.
Pod materiałem Patryka Jakiego pojawiły się komentarze internautów, którzy w pełni zgadzają się z wnioskami przedstawionymi przez europosła PiS.